Wracamy do domu
- i jak w przedszkolu?
- uczyliśmy się o takim piosenkarzu co się nazywa Szopen :) :) :)
zielonygroszek
mama trójki dzieci
piątek, 10 marca 2017
poniedziałek, 14 listopada 2016
DUMNA
Nauczyła się wszystkich piosenek i wierszyków. Nie miała tremy. W Krakowiaku ciągała partnerem po całej scenie... Pierwszy występ..
Tfu tfu... już nie histeryzuje przed pójściem do przedszkola.
środa, 26 października 2016
martyna
Oglądamy coś w tv, gadają o miłości
-a ja kocham Kubę Spyrkę, ma okulary i fajne ciapy...
ale o co chodzi tymi ciapami???? a w ogóle myślałam, że lubi Wojtka od Krakowiaka i Poloneza
-a ja kocham Kubę Spyrkę, ma okulary i fajne ciapy...
ale o co chodzi tymi ciapami???? a w ogóle myślałam, że lubi Wojtka od Krakowiaka i Poloneza
poniedziałek, 10 października 2016
piździernik....
Chorujemy.
Martyna 10 dni w domu, kontrola- zdrowa jak koń... 3 dni w przedszkolu i znów gile po pas... Kaszle strasznie...
Mi dokuczają zatoki...
Starego połamało...
Filip po anginie.
Jakub po przeziębieniu, bóle wzrostowe nóg mu dokuczają...
Tobi nażarł się papryki wczoraj i innych rzeczy mu tatuś nadawał a od 2 w nocy rzyga... Kanapa , dywan.... :( Dobrze że nie ma biegunki...
marzę o jakimś jednym spokojniejszym dniu żeby iść na spacer i poszurać nogami w liściach...
Martyna 10 dni w domu, kontrola- zdrowa jak koń... 3 dni w przedszkolu i znów gile po pas... Kaszle strasznie...
Mi dokuczają zatoki...
Starego połamało...
Filip po anginie.
Jakub po przeziębieniu, bóle wzrostowe nóg mu dokuczają...
Tobi nażarł się papryki wczoraj i innych rzeczy mu tatuś nadawał a od 2 w nocy rzyga... Kanapa , dywan.... :( Dobrze że nie ma biegunki...
marzę o jakimś jednym spokojniejszym dniu żeby iść na spacer i poszurać nogami w liściach...
środa, 21 września 2016
miałam nadzieję że będzie lepiej
Ech... Martyna nie chce chodzić do przedszkola... Nie smakuje jej jedzenie... dzieci się już znają, a ona jest nowa i młodsza o rok... jakiś chłopczyk dokucza dzieciom. Ona Nigdy nie chodziła do przedszkola, więc wszystkiego musi się uczyć... ciężko jej przyjąć na klatę, że czegoś nie wie, nie umie, lub robi gorzej...
Dla niej znaczek bardzo dobrze jest porażką, bo chciała wspaniale.
Co rano boli ją brzuch.
Mam nadzieję, że czasem się to unormuje.
Dziś ją odebrałam i stwierdziła, że się jej nudziło bo był policjant i opowiadał o bezpieczeństwie... i że chce zostać platynową blondynką jak jej koleżanka Ania... i dlaczego nie może zafarbować tak jak ja...
To kup mi perukę
Dla niej znaczek bardzo dobrze jest porażką, bo chciała wspaniale.
Co rano boli ją brzuch.
Mam nadzieję, że czasem się to unormuje.
Dziś ją odebrałam i stwierdziła, że się jej nudziło bo był policjant i opowiadał o bezpieczeństwie... i że chce zostać platynową blondynką jak jej koleżanka Ania... i dlaczego nie może zafarbować tak jak ja...
To kup mi perukę
Subskrybuj:
Posty (Atom)